k-mro - 2007-09-01 11:40:36

Zastanawiałem sie aby zrobić sojusz ZK do ktorego wchodzili by najlepsi gracze z kręgów. Taki sojusz wysoko by awansował. Co prawda gracze byli by sporo od siebie oddaleni ale mogli by im pomagać osoby z innego ZK ktore są blisko. Co o tym sądzicie?

kuba1324 - 2007-09-01 13:24:16

Ale wtedy pozostałe ZK zeszłyby na DNO.

Jestem przeciw, odległość dzieli...

Kristof - 2007-09-01 17:09:28

W sumie fakt, to by zbyt osłabiło pozostale Kręgi, a dodatkowo tak rozrzucony sojusz zapewne przegrywałby większość walk.
Mam natomiast inny problem, nadmiar kandydatów do sojuszu. Inne ZK też są prawie pełne i nie ma co z tymi ludźmi zrobić, a przydałby się pewien zapas członków na wypadek gdyby dotychczasowi z różnych przyczyn odpadali. Poprzednia akademia nie wypalila, ma ktoś moze jakiś pomysł?

JK66 - 2007-09-01 17:53:56

Ja tez tak uwazam powinnismys ie trzymać razem a nie dzielic co nam z tego zze bedziemy awansowali jak odległosci bede zbyt duze zeby sie bronioć . W kupie siła :D

k-mro - 2007-09-02 11:44:42

Ale w koncu wszystkie kręgi to jedność. To prawda że sojusz był by rozrzucony ale jak pisałem pomagać mogą z innych kręgów. No i zwolnilo by sie 60 miejsc.

marcineczek - 2007-09-02 11:45:38

to jest bez sensu podział wtedy byl by tylko jeden sojusz który był by wysoko w rankingu ale jak by inni sie zorientowali ze osady sa tak daleko od siebie to by szybko sojusz opuscili w rankingu
aco zreszta zk zostali bu farmami innych sojuszy

MILANISTA - 2007-09-02 11:47:31

Co z tego, że awansujemy o 10 pozycji?  40godzinne odległości między osadami uniemożliwiają jakąkolwiek współpracę. Jestem na NIE.

marcineczek - 2007-09-02 12:41:18

jeszcze jedno napisze to wogole jest głupi pomysł umieszczanie tego na forum szkoda tylko miejsca i czasu na ta propozycje

plootto - 2007-09-02 19:15:13

zgadza się, pomysł bez sensu... gracze będą za daleko... pozostałe sojusze osłabione - staną się łatwym łupem agresorów. A że ktoś do nas aplikuje... no cóż... silnych można przyjąć, a słabi niech się jeszcze podszkolą... przecież nie wszyscy muszą być w naszych sojuszach

janek2010 - 2007-09-02 21:17:20

panowie i panie nasz sojusz jest stworzony poto by bronił,pomagał i słuzył pomocą nie poto by dzielił po reformach mirosława nie zawsze wszyskim na rękę ale trzeba docenić wielką pracę jaką zrobił i chwała mu nie ma potrzeby i nawet nie nalezy rozrózniać rycerzy na siłnych i słabszych wszyscy jestesmy jednosć i tego proszę się trzymać jezeli ktoś mysli inaczej niech pozostawi to sobie lub pozostawi sprawy ludziom którzy stworzyli sojusz taki jaki jest dlatego proszę przed jakimi kolwiek pomysłami podziałów proszę o konsultacje z radą sojuszu

                                                                                                                       janek2009

Mirosllaw - 2007-09-03 07:18:41

Też nad tym wyślalem ale w innym kontekście. Propozycja stwożenia jednego silnego ale rozżuconego ZK nie wyjdzie, bo wrogowie szybko się zoriętują że mimo wysoiej rangi jesteśmy jak dziecko we mgle - bezradni. Natomiast jęśli ktoś czuje się na siłach by organizować nowe ZK z ludzi których ma blisko a są w innych sojuszach, ma moje błogosławieństwo. Im więcej zbitych w kupę ZK tym lepiej. Spujszcie na ZK-Mill, chłopaki mają masę problemów. Tylko w kupie siła bo kupy nikt nie ruszy

augustus - 2007-09-03 10:34:38

tez jestem przeciw podziałowi i jw uważam że to osłabiło by wszystkich, a co do tych co się garną do zk to może warto pomyśleć o ewentualnej reaktywacji akademii ? lub twożeniu z nich nowych zk? i przyjmowaniu w miare wolnych miejsc ale raczej silnych graczy. tzn nie słabszych niż średnia sojuszu i aktywna gra.

GotLink.pltaksówka wałcz